Typ tekstu: Książka
Autor: Artur Baniewicz
Tytuł: Drzymalski przeciw Rzeczpospolitej
Rok: 2004
użył. Prawie skutecznie.
- Podsumujmy - westchnął Bauer. - UOP uważa, że miałem zostać zlikwidowany. I jakie stąd wnioski?
Woskowicz był zaskoczony takim postawieniem sprawy.
- No... Drzymalski bezpośrednio zaatakował rząd - mruknął w końcu. - To trochę zmienia postać rzeczy.
- W jaki sposób?
Pułkownik potrzebował trochę czasu, by znaleźć odpowiedź.
- To grozi destabilizacją całego państwa. - Bauer uniósł brew, dając do zrozumienia, że czeka na więcej. - W takich okolicznościach chyba łatwiej będzie namówić posłów do... pewnych posunięć.
- Jakich?
- Choćby wstrzymania czystki w Urzędzie. I zwiększenia nakładów na służby. Nie da się prowadzić poważnych spraw za grosze i z ludźmi drżącymi o posady.
- Dobrze pan wie - wyręczył szefa
użył. Prawie skutecznie.<br>- Podsumujmy - westchnął Bauer. - UOP uważa, że miałem zostać zlikwidowany. I jakie stąd wnioski?<br>Woskowicz był zaskoczony takim postawieniem sprawy.<br>- No... Drzymalski bezpośrednio zaatakował rząd - mruknął w końcu. - To trochę zmienia postać rzeczy.<br>- W jaki sposób?<br>Pułkownik potrzebował trochę czasu, by znaleźć odpowiedź.<br>- To grozi destabilizacją całego państwa. - Bauer uniósł brew, dając do zrozumienia, że czeka na więcej. - W takich okolicznościach chyba łatwiej będzie namówić posłów do... pewnych posunięć.<br>- Jakich?<br>- Choćby wstrzymania czystki w Urzędzie. I zwiększenia nakładów na służby. Nie da się prowadzić poważnych spraw za grosze i z ludźmi drżącymi o posady.<br>- Dobrze pan wie - wyręczył szefa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego