Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
na te późne powroty. Dziewczyny, zamiast pracować, ciągle patrzą na zegarek, a kiedy wreszcie dotrą do domu, zamiast snu, czeka je awantura. Ja bym tego nie wytrzymała, dlatego z góry ustaliłam reguły. Bez wzajemnych pretensji i wypominania, tylko pozytywne uczucia. Chyba na tego typu układ liczy większość panów szukających kochanki. Bezproblemowo, czysty relaks. Na chwilę mogą oderwać się od szarej rzeczywistości, zostawić kłopoty w domu. Uciekają do kobiety, która oprócz seksu ofiarowuje im często zrozumienie i spokój.

Na jak długo?
Romans Klaudii, 31-letniej programistki, trwał prawie pięć lat.
- Odeszłam, gdy poczułam, że pora przewartościować mój świat - mówi. - Pragnęłam domu, w
na te późne powroty. Dziewczyny, zamiast pracować, ciągle patrzą na zegarek, a kiedy wreszcie dotrą do domu, zamiast snu, czeka je awantura. Ja bym tego nie wytrzymała, dlatego z góry ustaliłam reguły. Bez wzajemnych pretensji i wypominania, tylko pozytywne uczucia. Chyba na tego typu układ liczy większość panów szukających kochanki. Bezproblemowo, czysty relaks. Na chwilę mogą oderwać się od szarej rzeczywistości, zostawić kłopoty w domu. Uciekają do kobiety, która oprócz seksu ofiarowuje im często zrozumienie i spokój. <br><br>Na jak długo?<br>Romans Klaudii, 31-letniej programistki, trwał prawie pięć lat.<br>- Odeszłam, gdy poczułam, że pora przewartościować mój świat - mówi. - Pragnęłam domu, w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego