Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12(32)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
zachwycił ją tak bardzo, że wybrała islam i została muzułmanką.
- Zawsze byłam świadoma istnienia jakiejś Siły - opowiada. - Wiedziałam, że musi być coś jeszcze, konkretny cel, inne życie. Rodzimy się, żyjemy, cierpimy i umieramy. To miałoby być wszystko? Chyba nie. Zaczęłam czytać Koran. Na początku traktowałam go jako literaturę piękną. Znałam Biblię, historię, zawsze nosiłam w sobie świadomość Boga. W Koranie poraziła mnie czysta wiara i sposób, w jaki przedstawiała się Najwyższa Istota. To nie był już groźny Stwórca, który karze za złe występki, ale Istota w pełni Miłosierna i Litościwa, która, gdy my uczynimy jeden krok w Jej kierunku, zrobi dziesięć
zachwycił ją tak bardzo, że wybrała islam i została muzułmanką.<br> - Zawsze byłam świadoma istnienia jakiejś Siły - opowiada. - Wiedziałam, że musi być coś jeszcze, konkretny cel, inne życie. Rodzimy się, żyjemy, cierpimy i umieramy. To miałoby być wszystko? Chyba nie. Zaczęłam czytać Koran. Na początku traktowałam go jako literaturę piękną. Znałam Biblię, historię, zawsze nosiłam w sobie świadomość Boga. W Koranie poraziła mnie czysta wiara i sposób, w jaki przedstawiała się Najwyższa Istota. To nie był już groźny Stwórca, który karze za złe występki, ale Istota w pełni Miłosierna i Litościwa, która, gdy my uczynimy jeden krok w Jej kierunku, zrobi dziesięć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego