Typ tekstu: Książka
Autor: Jagielski Wojciech
Tytuł: Modlitwa o deszcz
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 2002
Władze zwlekały jednak z rozkazem do ataku. Może bagatelizowały ostrzeżenia? Czyż wywiad nie straszył apokaliptycznymi wizjami zamachów, jakimi terroryści mieli powitać wigilię nowego tysiąclecia? Może po staremu wydały się im one nieprawdopodobne (mówiono: terroryści są w stanie atakować amerykańskie obiekty tam, gdzie czują się u siebie w domu, czyli na Bliskim Wschodzie, w Azji czy Afryce, ale nie ośmielą się zaatakować Ameryki w Ameryce), a może wciąż wierzyły w możliwość uciszenia Saudyjczyka. Na wszelki wypadek amerykański ambasador w Pakistanie zaprosił do siebie ambasadora talibów mułłę Abdula Salama Zajjafa i przy herbacie zapowiedział mu, że za każdy terrorystyczny wybryk Osamy Amerykanie obciążą odpowiedzialnością
Władze zwlekały jednak z rozkazem do ataku. Może bagatelizowały ostrzeżenia? Czyż wywiad nie straszył apokaliptycznymi wizjami zamachów, jakimi terroryści mieli powitać wigilię nowego tysiąclecia? Może po staremu wydały się im one nieprawdopodobne (mówiono: terroryści są w stanie atakować amerykańskie obiekty tam, gdzie czują się u siebie w domu, czyli na Bliskim Wschodzie, w Azji czy Afryce, ale nie ośmielą się zaatakować Ameryki w Ameryce), a może wciąż wierzyły w możliwość uciszenia Saudyjczyka. Na wszelki wypadek amerykański ambasador w Pakistanie zaprosił do siebie ambasadora talibów mułłę Abdula Salama Zajjafa i przy herbacie zapowiedział mu, że za każdy terrorystyczny wybryk Osamy Amerykanie obciążą odpowiedzialnością
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego