Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Pomorska
Nr: 31.1
Miejsce wydania: Bydgoszcz
Rok: 1997
wsi z kartkami do spowiedzi chodzić i zbierać kasę. Odmówiłem, bo nie taki był zwyczaj za poprzednich duszpasterzy.

Dwa lata temu proboszcz zwrócił się do sołtysa, by z funduszu wiejskiego dofinansował kolonie dla dzieci. Zebranie wiejskie wolało jednak przeznaczyć pieniądze na wodociąg. Ksiądz dowiedział się - kto jak głosował. - Do naszej Bożenki z trzeciej klasy mówił - wspomina pani Maria - że jej tata to komunista. Moja mama, czyli babcia naszej córki, poszła do księdza wyjaśnić sprawę. Nie wpuścił do plebanki. Na kolędę do nas nie przyszedł. Teścia, jak umarł, do kościoła nie pozwolił wnieść. Bo do księdza arcybiskupa skargę w sprawie Bożenki napisaliśmy
wsi z kartkami do spowiedzi chodzić i zbierać kasę. Odmówiłem, bo nie taki był zwyczaj za poprzednich duszpasterzy.<br><br> Dwa lata temu proboszcz zwrócił się do sołtysa, by z funduszu wiejskiego dofinansował kolonie dla dzieci. Zebranie wiejskie wolało jednak przeznaczyć pieniądze na wodociąg. Ksiądz dowiedział się - kto jak głosował. - Do naszej Bożenki z trzeciej klasy mówił - wspomina pani Maria - że jej tata to komunista. Moja mama, czyli babcia naszej córki, poszła do księdza wyjaśnić sprawę. Nie wpuścił do &lt;orig&gt;plebanki&lt;/&gt;. Na kolędę do nas nie przyszedł. Teścia, jak umarł, do kościoła nie pozwolił wnieść. Bo do księdza arcybiskupa skargę w sprawie Bożenki napisaliśmy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego