Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 10.28
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
ten sam: albo kontakt odbywa się na migi, albo Polacy starają się mówić po niemiecku. Sytuacje odwrotne zdarzają się niezwykle rzadko. Teraz może być inaczej.
Niemcy zaczęli intensywnie uczyć się polskiego.
- Zaczęli się chyba wstydzić tego, że słabo znają inne języki - mówi Czesław Fedorowicz, szef polskiej części Euroregionu Szprewa - Nysa - Bóbr, działającego w Lubuskiem.
W niemieckim powiecie Uecker - Randow, leżącym blisko Szczecina, w 2002 roku polskiego uczyło się 208 osób, rok później - 210, a w tym podjęło ją już aż 500 osób. - Są to pracownicy firm, starostwa i innych urzędów, członkowie różnych związków i stowarzyszeń, np. sportowych. Są też osoby indywidualne
ten sam: albo kontakt odbywa się na migi, albo Polacy starają się mówić po niemiecku. Sytuacje odwrotne zdarzają się niezwykle rzadko. Teraz może być inaczej.<br>Niemcy zaczęli intensywnie uczyć się polskiego.<br>- Zaczęli się chyba wstydzić tego, że słabo znają inne języki - mówi &lt;name type="person"&gt;Czesław Fedorowicz&lt;/&gt;, szef polskiej części &lt;name type="org"&gt;Euroregionu Szprewa - Nysa - Bóbr&lt;/&gt;, działającego w &lt;name type="place"&gt;Lubuskiem&lt;/&gt;.<br>W niemieckim powiecie &lt;name type="place"&gt;Uecker - Randow&lt;/&gt;, leżącym blisko &lt;name type="place"&gt;Szczecina&lt;/&gt;, w 2002 roku polskiego uczyło się 208 osób, rok później - 210, a w tym podjęło ją już aż 500 osób. - Są to pracownicy firm, starostwa i innych urzędów, członkowie różnych związków i stowarzyszeń, np. sportowych. Są też osoby indywidualne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego