Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dzień Dobry
Nr: 09.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
który zachodzi w organizmie.
Sądzę, że nie da się tego przełożyć na reakcje chemiczne czy fizjologiczne. Jest to problem bardziej złożony. Byli tacy psychiatrzy, którzy zakochanie uznawali za stan chorobowy. Twierdzili, że człowiek ma wówczas zawężone pole świadomości, tendencję do nadmiernego reagowania na różne sytuacje. Jest w tym ziarno prawdy. Bodaj wczoraj jedna z moich klientek opowiadała, że gdy przyjęła oświadczyny narzeczonego, ten zaczął biegać po ulicy i krzyczeć do ludzi "kocham was". Kobieta była tym mocno przestraszona, bo mężczyzna zachowywał się zupełnie irracjonalnie.
- "DD": Może właśnie było to działanie serotoniny? Nie chce mi się wierzyć, że substancja chemiczna może wywołać
który zachodzi w organizmie. <br>Sądzę, że nie da się tego przełożyć na reakcje chemiczne czy fizjologiczne. Jest to problem bardziej złożony. Byli tacy psychiatrzy, którzy zakochanie uznawali za stan chorobowy. Twierdzili, że człowiek ma wówczas zawężone pole świadomości, tendencję do nadmiernego reagowania na różne sytuacje. Jest w tym ziarno prawdy. Bodaj wczoraj jedna z moich klientek opowiadała, że gdy przyjęła oświadczyny narzeczonego, ten zaczął biegać po ulicy i krzyczeć do ludzi "kocham was". Kobieta była tym mocno przestraszona, bo mężczyzna zachowywał się zupełnie irracjonalnie. <br>- "DD": Może właśnie było to działanie serotoniny? Nie chce mi się wierzyć, że substancja chemiczna może wywołać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego