Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
do wody była symulowana, ale nie byłem pewien. Dopiero ten statek, który usiłowałaś przedziurawić...
Słusznie uważałam ową przeszkodę na prostej, morskiej drodze za odrażającą kobyłę! Między innymi płynął tym jakiś idiota dziennikarz, który, zachwycony sensacją, podyktował przez radio do swej redakcji atrakcyjny artykuł o szarży jachtu "Stella di Mare" na Bogu ducha winien pasażerski statek. Nazajutrz zamieścili nawet zdjęcia, na których machałam ręką z rufy, przy czym dodatkową sensację stanowił brak jakiejkolwiek flagi na moim maszcie. Do faceta, który wziął trzysta dolarów za ropę, dotarli w dwa dni po mnie. Następnego dnia odnaleźli mnie już za Wyspami Kanaryjskimi.
- Nie miało sensu zatrzymywać cię
do wody była symulowana, ale nie byłem pewien. Dopiero ten statek, który usiłowałaś przedziurawić...<br>Słusznie uważałam ową przeszkodę na prostej, morskiej drodze za odrażającą kobyłę! Między innymi płynął tym jakiś idiota dziennikarz, który, zachwycony sensacją, podyktował przez radio do swej redakcji atrakcyjny artykuł o szarży jachtu "Stella di Mare" na Bogu ducha winien pasażerski statek. Nazajutrz zamieścili nawet zdjęcia, na których machałam ręką z rufy, przy czym dodatkową sensację stanowił brak jakiejkolwiek flagi na moim maszcie. Do faceta, który wziął trzysta dolarów za ropę, dotarli w dwa dni po mnie. Następnego dnia odnaleźli mnie już za Wyspami Kanaryjskimi.<br>- Nie miało sensu zatrzymywać cię
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego