Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 03.13
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 03.13
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
ankiety na własnej stronie internetowej nie ma na celu doprowadzenie do rozłamu w partii. Co więcej - uważa, że zadawanie podobnych pytań działa na rzecz poprawienia sytuacji w SLD, ponieważ skłania ludzi do myślenia.
- Potrzebny jest wewnętrzny ruch w SLD, muszą się uaktywnić ludzie, którzy będą przeć do zmian - tłumaczył wczoraj Borowski. Dodał też, że nie zamierza podejmować decyzji politycznej na podstawie wyników ankiety.
- Czwartkowy zarząd partii zdecydował o rozdzieleniu stanowisk administracyjnych i partyjnych, a to oznacza, że Krzysztof Janik rozumie, iż wydarzenia na konwencji to nie były żadne żarty ani zaprzepaszczenie szans, tylko poważna diagnoza - oceniał w piątek Borowski. Nie chciał
- Potrzebny jest wewnętrzny ruch w SLD, muszą się uaktywnić ludzie, którzy będą przeć do zmian - tłumaczył wczoraj Borowski. Dodał też, że nie zamierza podejmować decyzji politycznej na podstawie wyników ankiety.
- Czwartkowy zarząd partii zdecydował o rozdzieleniu stanowisk administracyjnych i partyjnych, a to oznacza, że Krzysztof Janik rozumie, iż wydarzenia na konwencji to nie były żadne żarty ani zaprzepaszczenie szans, tylko poważna diagnoza - oceniał w piątek Borowski. Nie chciał
ankiety na własnej stronie internetowej nie ma na celu doprowadzenie do rozłamu w partii. Co więcej - uważa, że zadawanie podobnych pytań działa na rzecz poprawienia sytuacji w <name type="org">SLD</>, ponieważ skłania ludzi do myślenia.<br><q>- Potrzebny jest wewnętrzny ruch w <name type="org">SLD</>, muszą się uaktywnić ludzie, którzy będą przeć do zmian</> - tłumaczył wczoraj <name type="person">Borowski</>. Dodał też, że nie zamierza podejmować decyzji politycznej na podstawie wyników ankiety.<br><q>- Czwartkowy zarząd partii zdecydował o rozdzieleniu stanowisk administracyjnych i partyjnych, a to oznacza, że <name type="person">Krzysztof Janik</> rozumie, iż wydarzenia na konwencji to nie były żadne żarty ani zaprzepaszczenie szans, tylko poważna diagnoza</> - oceniał w piątek <name type="person">Borowski</>. Nie chciał
