Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 07.17
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 07.17
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
zaufania rządowi Marka Belki, podobnie jak Marek Balicki. Jak pani ocenia wejście Balickiego do tego gabinetu?
SYLWIA PUSZ: Nie wątpię, że Marek Balicki będzie dobrym ministrem, środowisko lekarskie bardzo się ucieszyło z jego nominacji. Jednak nie podoba mi się sposób podjęcia tej decyzji. Zapadła ona w duecie Marek Balicki - Marek Borowski. Chyba nietrudno zrozumieć moje i kolegów z partii oburzenie, skoro o nominacji dla Balickiego dowiedzieliśmy się od dziennikarzy. Jeszcze w czwartek wczesnym popołudniem wysyłałam w moim okręgu zaproszenia na spotkanie z senatorem Balickim, a godzinę później dowiedziałam się, że powinnam była zapraszać na spotkanie z ministrem Balickim.
Co na to
SYLWIA PUSZ: Nie wątpię, że Marek Balicki będzie dobrym ministrem, środowisko lekarskie bardzo się ucieszyło z jego nominacji. Jednak nie podoba mi się sposób podjęcia tej decyzji. Zapadła ona w duecie Marek Balicki - Marek Borowski. Chyba nietrudno zrozumieć moje i kolegów z partii oburzenie, skoro o nominacji dla Balickiego dowiedzieliśmy się od dziennikarzy. Jeszcze w czwartek wczesnym popołudniem wysyłałam w moim okręgu zaproszenia na spotkanie z senatorem Balickim, a godzinę później dowiedziałam się, że powinnam była zapraszać na spotkanie z ministrem Balickim.
Co na to
zaufania rządowi Marka Belki, podobnie jak Marek Balicki. Jak pani ocenia wejście Balickiego do tego gabinetu?</><br><who2>SYLWIA PUSZ: Nie wątpię, że Marek Balicki będzie dobrym ministrem, środowisko lekarskie bardzo się ucieszyło z jego nominacji. Jednak nie podoba mi się sposób podjęcia tej decyzji. Zapadła ona w duecie Marek Balicki - Marek Borowski. Chyba nietrudno zrozumieć moje i kolegów z partii oburzenie, skoro o nominacji dla Balickiego dowiedzieliśmy się od dziennikarzy. Jeszcze w czwartek wczesnym popołudniem wysyłałam w moim okręgu zaproszenia na spotkanie z senatorem Balickim, a godzinę później dowiedziałam się, że powinnam była zapraszać na spotkanie z ministrem Balickim.</><br><who1>Co na to
