Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 11
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
telefonicznie z bratem jednego z zaginionych, który chciał się upewnić czy chłopcy dotarli do schroniska.
Po przeprowadzeniu wywiadu wśród turystów i sprawdzeniu książki meldunkowej w recepcji, okazało się, że grupa miała rezerwację na nocleg na Turbaczu 13/14 lutego 1999 r., jednak do godziny 18.45 nie dotarli do schroniska.

Brnąc przez zaspy

Według relacji powiadamiającego, Marek, Piotr i Dariusz, mieszkańcy Szczawy, wybrali się na wycieczkę. Chcieli przez Gorc dojść na Turbacz.
Wyszli z domu o godzinie 8.00, byli dobrze ubrani na zimową wycieczkę: solidne buty, kurtki, plecaki, żywność - mieli też śpiwory, dobrze znali też góry. Warunki pogodowe w tym
telefonicznie z bratem jednego z zaginionych, który chciał się upewnić czy chłopcy dotarli do schroniska.<br>Po przeprowadzeniu wywiadu wśród turystów i sprawdzeniu książki meldunkowej w recepcji, okazało się, że grupa miała rezerwację na nocleg na Turbaczu 13/14 lutego 1999 r., jednak do godziny 18.45 nie dotarli do schroniska.<br><br>&lt;tit&gt;Brnąc przez zaspy&lt;/&gt;<br><br>Według relacji powiadamiającego, Marek, Piotr i Dariusz, mieszkańcy Szczawy, wybrali się na wycieczkę. Chcieli przez Gorc dojść na Turbacz.<br>Wyszli z domu o godzinie 8.00, byli dobrze ubrani na zimową wycieczkę: solidne buty, kurtki, plecaki, żywność - mieli też śpiwory, dobrze znali też góry. Warunki pogodowe w tym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego