Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 11.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
o redagowanie gazety. Stworzyliśmy ją od zera. Po pół roku została sprywatyzowana - mówi Wojciech Waligórski, redaktor naczelny i wydawca "Nowego Łowiczanina".

Zarówno prasoznawcy jak i wydawcy prasy prowincjonalnej zgodnie używają słowa boom na określenie pierwszego etapu jej rozwoju w III RP.

- Kiedy w 1999 r. byłam na stypendium w Wielkiej Brytanii i pokazywałam Anglikom egzemplarze naszej prasy lokalnej, byli absolutnie zaskoczeni jej poziomem. W ciągu 10 lat osiągnęła ona jakość, na którą na Zachodzie pracowano lat kilkadziesiąt. Jej odrodzenie zbiegło się bowiem w czasie z burzliwym rozwojem technologicznym - mówi Anna Hejman, która od lat zajmuje się prasą lokalną, działając obecnie w
o redagowanie gazety. Stworzyliśmy ją od zera. Po pół roku została sprywatyzowana - mówi Wojciech Waligórski, redaktor naczelny i wydawca "Nowego Łowiczanina".<br><br>Zarówno prasoznawcy jak i wydawcy prasy prowincjonalnej zgodnie używają słowa boom na określenie pierwszego etapu jej rozwoju w III RP.<br><br>- Kiedy w 1999 r. byłam na stypendium w Wielkiej Brytanii i pokazywałam Anglikom egzemplarze naszej prasy lokalnej, byli absolutnie zaskoczeni jej poziomem. W ciągu 10 lat osiągnęła ona jakość, na którą na Zachodzie pracowano lat kilkadziesiąt. Jej odrodzenie zbiegło się bowiem w czasie z burzliwym rozwojem technologicznym - mówi Anna Hejman, która od lat zajmuje się prasą lokalną, działając obecnie w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego