Typ tekstu: Książka
Autor: Dymny Wiesław
Tytuł: Opowiadania zwykłe
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1963
w ogóle. Pisarz ciągle o coś pytał i ludzie odpowiadali mu, co kto tam wiedział. Wreszcie niektórzy wstali i zaczęli wychodzić na dwór.
- Długo budowaliście ten most? - pytał Pisarz.
- Dosyć. Tak długo, że pod koniec akurat żeśmy go zbudowali - rzekł Chudy.
- No i co? - zapytał Pisarz.
- No i nic - powiedział Byk.
- Nie o to się pytałem. Pytałem się, jak wam szła robota?
- Nieźle - powiedział Pryszczaty.
- A teraz jesteście zadowoleni?
- Z czego? - zapytał Chudy, bo rzeczywiście, z czego się tu cieszyć. Most zbudowaliśmy dlatego, że gdybyśmy nie budowali mostu, to budowalibyśmy co innego. Co za różnica? Pewnie, jak się popatrzy na taką
w ogóle. Pisarz ciągle o coś pytał i ludzie odpowiadali mu, co kto tam wiedział. Wreszcie niektórzy wstali i zaczęli wychodzić na dwór.<br>- Długo budowaliście ten most? - pytał Pisarz.<br>- Dosyć. Tak długo, że pod koniec akurat żeśmy go zbudowali - rzekł Chudy.<br>- No i co? - zapytał Pisarz.<br>- No i nic - powiedział Byk.<br>- Nie o to się pytałem. Pytałem się, jak wam szła robota?<br>- Nieźle - powiedział Pryszczaty.<br>- A teraz jesteście zadowoleni?<br>- Z czego? - zapytał Chudy, bo rzeczywiście, z czego się tu cieszyć. Most zbudowaliśmy dlatego, że gdybyśmy nie budowali mostu, to budowalibyśmy co innego. Co za różnica? Pewnie, jak się popatrzy na taką
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego