nie zanosi się jednak na kadrowe trzęsienie ziemi.<br> Klaus wydaje się zupełnie spokojny. Gdy zeznawał niedawno jako świadek w procesie o oszustwa podatkowe ODS, której przewodniczy od dziewięciu lat, zasłaniał się niewiedzą lub niepamięcią. Sprawa dotyczy zaniżania podatków odprowadzonych od darowizny otrzymanej od bliskich ODS przedsiębiorców. W przeciwieństwie do niemieckiej CDU, która ukrywała fakt przyjmowania wpłat, ODS jawnie przyjęła ok. 500 tys. USD, mimo że hojnymi ofiarodawcami byli ludzie zawdzięczający partii premiera Klausa zakupienie po bardzo korzystnej cenie potężnych państwowych stalowni w Trzyńcu niedaleko Cieszyna. Jest to kolejna afera finansowa na czeskiej scenie politycznej. Zdaniem obserwatorów, nie należy jednak oczekiwać zmian