nie poprzez nową teorię. Filozofowie umieją co najwyżej objaśniać śmierć, Jezusowi chodziło o to, aby ją zmienić. Ten, kto tego nie rozumie, nie rozumie nic z Jezusa i niewiele z chrześcijaństwa. On, Jezus, związał z postulatem zmiany natury ludzkiego umierania klęskę lub wygraną swojego życia. I jeszcze jedna, celna uwaga Camusa: Jezus dokonał zmiany aksjologii śmierci. Jeżeli agonia staje się lekką, ponieważ została podjęta przez wieczną nadzieję, to znaczy, że dla tych, którzy wierzą, że Jezus był wieczną nadzieją, agonia zmieniła swą wartość. Przewrót w naturze i w aksjologii śmierci stanowił immanentną część Jezusowego życiowego Czynu.<br>Nam jednak, jak powiedziałem, nie