Typ tekstu: Książka
Autor: Saramonowicz Małgorzata
Tytuł: Siostra
Rok: 1996
powtarzał sobie, że zaraz to wszystko się skończy. Codziennie
w tej samej szpitalnej windzie, na tym samym obskurnym korytarzu i nad tym samym
szpitalnym łóżkiem. To zaraz minie. Maria obudzi się i wrócą do siebie. Do domu.
On będzie mógł znowu pracować. Pisać. Maria zacznie chodzić do instytutu, opowiadać
o Casanovie i Cagliostrze. Dziecko. Dziecko będzie się normalnie rozwijać. Pojawią
się oczy, paznokcie, włosy. We właściwej kolejności i właściwym czasie.
Tłumaczył to Marii. Trzydziesty drugi dzień. I nic. Trzydziesty raz wylał wodę
z wazonu i nalał świeżej. - Frezje - następnym razem przyniosę frezje -pomyślał.
Mają bardziej intensywny zapach.
Nieświadomość. Jest lepsza od
powtarzał sobie, że zaraz to wszystko się skończy. Codziennie <br>w tej samej szpitalnej windzie, na tym samym obskurnym korytarzu i nad tym samym <br>szpitalnym łóżkiem. To zaraz minie. Maria obudzi się i wrócą do siebie. Do domu. <br>On będzie mógł znowu pracować. Pisać. Maria zacznie chodzić do instytutu, opowiadać <br>o Casanovie i Cagliostrze. Dziecko. Dziecko będzie się normalnie rozwijać. Pojawią <br>się oczy, paznokcie, włosy. We właściwej kolejności i właściwym czasie.<br>Tłumaczył to Marii. Trzydziesty drugi dzień. I nic. Trzydziesty raz wylał wodę <br>z wazonu i nalał świeżej. - Frezje - następnym razem przyniosę frezje -pomyślał. <br>Mają bardziej intensywny zapach.<br>Nieświadomość. Jest lepsza od
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego