Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
gra na swej Zaczarowanej Trąbce, z lotniska z hukiem odlatują odrzutowce, na barłogach nękani robactwem przewracają się nędzarze, śniący o miseczce ryżu, która może będzie jutro, a może dopiero pojutrze. Ludzie stoją w ogonkach, czekają na szczepienia. Szerokie bramy zawężono zasiekami z drutu kolczastego. Podpatrzonym u rosłych Szkotów miarowym krokiem Chińczycy z kolonialnej policji raz i dwa, raz i dwa, raz i dwa przemierzają chodnik wzdłuż czekających i zmęczonych kobiet, mężczyzn i dzieci.
W środę szczepiło się sto tysięcy mieszkańców. W czwartek - nowe sto tysięcy uzyskało nietykalność w obliczu zarazy. W piątek i w sobotę - łącznie pół miliona. Ale do trzech
gra na swej Zaczarowanej Trąbce, z lotniska z hukiem odlatują odrzutowce, na barłogach nękani robactwem przewracają się nędzarze, śniący o miseczce ryżu, która może będzie jutro, a może dopiero pojutrze. Ludzie stoją w ogonkach, czekają na szczepienia. Szerokie bramy zawężono zasiekami z drutu kolczastego. Podpatrzonym u rosłych Szkotów miarowym krokiem Chińczycy z kolonialnej policji raz i dwa, raz i dwa, raz i dwa przemierzają chodnik wzdłuż czekających i zmęczonych kobiet, mężczyzn i dzieci.<br> W środę szczepiło się sto tysięcy mieszkańców. W czwartek - nowe sto tysięcy uzyskało nietykalność w obliczu zarazy. W piątek i w sobotę - łącznie pół miliona. Ale do trzech
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego