Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fronda
Nr: 9.10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
pytanie: Czyż przyjęcie miłości można postawić na równi z jej (choćby nawet nie w pełni odpowiedzialnym) odrzuceniem? Czym innym jest bowiem dopuszczalność, a czym innym równowartość i równoprawność.

2. Najpierw trzeba sprecyzować pojęcie "chrześcijaństwa". Rozumiem je tutaj w sensie ściśle teologicznym, jako społeczność ludzi ochrzczonych i wyznających wiarę objawioną przez Chrystusa w jej pełni. Przez "pełnię" rozumiem całość prawd nauczanych przez Kościół jako objawione, a więc przede wszystkim dogmaty wiary katolickiej. Nie wchodząc głębiej w kwestię rozróżnienia między "jednym, świętym, katolickim i apostolskim" Kościołem a chrześcijaństwem w sensie socjologicznym (czyli ogółem ludzi ochrzczonych i powołujących się w swej wierze na Chrystusa
pytanie: Czyż przyjęcie miłości można postawić na równi z jej (choćby nawet nie w pełni odpowiedzialnym) odrzuceniem? Czym innym jest bowiem dopuszczalność, a czym innym równowartość i równoprawność.<br><br> 2. Najpierw trzeba sprecyzować pojęcie "chrześcijaństwa". Rozumiem je tutaj w sensie ściśle teologicznym, jako społeczność ludzi ochrzczonych i wyznających wiarę objawioną przez Chrystusa w jej pełni. Przez "pełnię" rozumiem całość prawd nauczanych przez Kościół jako objawione, a więc przede wszystkim dogmaty wiary katolickiej. Nie wchodząc głębiej w kwestię rozróżnienia między "jednym, świętym, katolickim i apostolskim" Kościołem a chrześcijaństwem w sensie socjologicznym (czyli ogółem ludzi ochrzczonych i powołujących się w swej wierze na Chrystusa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego