Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
i łzy... ale to chyba zwycięska wojna... - Popchnął teczkę w kierunku Hehego. - Bo możemy spać spokojnie...
- Melenkof... - Hehe wziął teczkę do rąk. Oczy same mu się zamykały. - A tak właściwie, to o co ci chodzi? Problem chyba polega na tym, że tam nie ma nic... ważnego... - Odsunął od siebie maszynopis. - Chyba dlatego tu mieszkasz, co?
- Idź do stodoły i popatrz, co ja tu takiego mam. Myślisz, że dlatego tu trwam, bo mam coś więcej... Oj, Hehuś, Hehuś... - Schował dłonie pod skudłaczoną brodę. - Naprawdę sądzisz, że tu nic nie można znaleźć? - Spojrzał na wymiętą teczkę. - No, może w filmach z Angellą Horny
i łzy... ale to chyba zwycięska wojna... - Popchnął teczkę w kierunku Hehego. - Bo możemy spać spokojnie...<br>- Melenkof... - Hehe wziął teczkę do rąk. Oczy same mu się zamykały. - A tak właściwie, to o co ci chodzi? Problem chyba polega na tym, że tam nie ma nic... ważnego... - Odsunął od siebie maszynopis. - Chyba dlatego tu mieszkasz, co?<br>- Idź do stodoły i popatrz, co ja tu takiego mam. Myślisz, że dlatego tu trwam, bo mam coś więcej... Oj, Hehuś, Hehuś... - Schował dłonie pod skudłaczoną brodę. - Naprawdę sądzisz, że tu nic nie można znaleźć? - Spojrzał na wymiętą teczkę. - No, może w filmach z Angellą Horny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego