Typ tekstu: Książka
Autor: Zaniewski Andrzej
Tytuł: Król Tanga
Rok: 1997
wesołe i kpiarskie, raz gorzkie lub złe. Przeważają zwycięskie, dumne, szczęśliwe miny panny młodej. Triumf białych podwiązek - pończoch tak podniecających Witka.
W lustrze zobaczysz nagle długi, rozchwiany cień, tuż za twymi plecami, pomiędzy drzwiami a krzesłem, na którym siedzisz.
Jest przecież środek dnia i wnętrze pokoju wypełnia jaskrawa, słoneczna jasność. Cień jednak istnieje, przesuwa się powoli, chociaż tutaj i dziś właściwie być go nie powinno. Pochyla i odwraca głowę, a przecież tej głowy nie ma.
Śmieje się do ciebie obnażonymi zębami kościotrupa, a przecież nie ma twarzy. Cień, o którym wiesz, że nie istnieje, lecz który na pewno jest. Jak to
wesołe i kpiarskie, raz gorzkie lub złe. Przeważają zwycięskie, dumne, szczęśliwe miny panny młodej. Triumf białych podwiązek - pończoch tak podniecających Witka.<br> W lustrze zobaczysz nagle długi, rozchwiany cień, tuż za twymi plecami, pomiędzy drzwiami a krzesłem, na którym siedzisz.<br> Jest przecież środek dnia i wnętrze pokoju wypełnia jaskrawa, słoneczna jasność. Cień jednak istnieje, przesuwa się powoli, chociaż tutaj i dziś właściwie być go nie powinno. Pochyla i odwraca głowę, a przecież tej głowy nie ma.<br> Śmieje się do ciebie obnażonymi zębami kościotrupa, a przecież nie ma twarzy. Cień, o którym wiesz, że nie istnieje, lecz który na pewno jest. Jak to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego