przy czym dużo uwagi poświęca się doskonałej celowości dogmatów, doskonałemu ich powiązaniu i matematycznej ścisłości, z jaką wyprowadzić można zasady ludzkiego postępowania. To już niemało, ale nie wystarcza to do wzbudzenia wiary we wcielenie Boga w człowieka, w ciało Chrystusa zamknięte w wypieczonym rękami ludzkimi opłatku, ani w potępienie wieczne. Co prawda Kościół nakazuje w podobnym wypadku praktykować i modlić się o światło wiary, nauczając, że za czynnością przychodzi utrwalenie się przekonania i ów stan, w którym rzeczy początkowo trudne do ogarnięcia stają się proste i oczywiste. Stan ów jest rodzajem egzaltacji, rodzajem dobrej egzaltacji, gdyż są egzaltacje złe, obudzone przez Szatana