Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 01.03 (1)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
tragedią. Zostałem psychicznie wykończony przez prokuratora i inspektora K. Przez cały ten czas Prokuratura i Policja dawały mi do zrozumienia, że jak odwołam zeznania obciążające Andrzeja Bzdyrę, to mało tego, że ťpruszkowiakiŤ wykończą mnie, to wykończą też moją rodzinę. Andrzeja Bzdyry nie było pod Makro. To człowiek o gołębim sercu. Co z tego, że on mi wybaczył, jak ja nie mogę z tym żyć".

Jerzy K. już na procesie zeznawał w tym samym duchu, dlatego Sąd Najwyższy uznał, że jego najnowsze zeznania nie wnoszą do sprawy żadnych nowych okoliczności, a tylko pojawienie się nowych wątków mogłoby spowodować decyzję o wznowieniu procesu.

Nowe wątki
tragedią. Zostałem psychicznie wykończony przez prokuratora i inspektora K. Przez cały ten czas Prokuratura i Policja dawały mi do zrozumienia, że jak odwołam zeznania obciążające Andrzeja Bzdyrę, to mało tego, że ťpruszkowiakiŤ wykończą mnie, to wykończą też moją rodzinę. Andrzeja Bzdyry nie było pod Makro. To człowiek o gołębim sercu. Co z tego, że on mi wybaczył, jak ja nie mogę z tym żyć".<br><br>Jerzy K. już na procesie zeznawał w tym samym duchu, dlatego Sąd Najwyższy uznał, że jego najnowsze zeznania nie wnoszą do sprawy żadnych nowych okoliczności, a tylko pojawienie się nowych wątków mogłoby spowodować decyzję o wznowieniu procesu.<br><br>Nowe wątki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego