tak samo jak w show-biznesie, urodziwe osoby przyciągają klientów. <br>Myślałam, że bycie kelnerką to dla mnie. Przystojni klienci, duże napiwki, atmosfera i na pewno można próbować wszystkich tych pysznych dań. <br><br><br>Od razu okazało się, że jestem naiwna: jeśli w moim CV napiszę prawdę, to kelnerką na pewno nie zostanę. Co z tego, że studiuję i znam języki obce, skoro nie mam zielonego pojęcia o pracy w restauracji? (Nieważne, że robię dobre koktajle). Dlatego jedyne wyjście to wszystko zmyślić: pracę w restauracji mojego wuja w Toruniu, bar w Poznaniu, jedyny fakt to mój dwutygodniowy staż w Dunkin Donuts za oceanem. Na wszelki wypadek