Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
ze ściśniętego wzruszeniem gardła.
Z gromadki gladiatorów wysunął się naprzód oficer oddziału Polluksa.- Przebacz mi, chłopcze. Herman powiedział, że szpiclowałeś w szkole Batiatusa i doniosłeś mu o naszym spisku. Nie wiedziałem czy mu wierzyć, ale straciłem dla ciebie serce...
Oficer uścisnął mu mocno dłoń. Kalias aż zbladł od tego uścisku. Co za szczęście, że dopiero szary świt, to nikt nie zauważył.
Gdy umilkł już gwar głosów komentujących doniosłe nowiny, Spartakus podniósł rękę. Był to znak, że jeszcze chce mówić. Uciszyli się natychmiast!
- Słuchajcie, towarzysze, wyprawa chłopca nasuwa mi wspaniały pomysł. Widzicie te winorośle wokoło? Natniemy ich i spleciemy drabiny... Sprawimy Rzymianom niespodziankę
ze ściśniętego wzruszeniem gardła.<br>Z gromadki gladiatorów wysunął się naprzód oficer oddziału Polluksa.- Przebacz mi, chłopcze. Herman powiedział, że szpiclowałeś w szkole Batiatusa i doniosłeś mu o naszym spisku. Nie wiedziałem czy mu wierzyć, ale straciłem dla ciebie serce...<br>Oficer uścisnął mu mocno dłoń. Kalias aż zbladł od tego uścisku. Co za szczęście, że dopiero szary świt, to nikt nie zauważył.<br>Gdy umilkł już gwar głosów komentujących doniosłe nowiny, Spartakus podniósł rękę. Był to znak, że jeszcze chce mówić. Uciszyli się natychmiast!<br>- Słuchajcie, towarzysze, wyprawa chłopca nasuwa mi wspaniały pomysł. Widzicie te winorośle wokoło? Natniemy ich i spleciemy drabiny... Sprawimy Rzymianom niespodziankę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego