to wsrystko wiedzą, ojciec lubił sobie nawet z takimi, co się orientowali, pożartować. Śmiał się:<br>"San Apollittare", "San Apollinare", Piu si studia, meno si impara!<br>Księża protestowali. Tak samo zresztą, jak zaprotestowałby ojciec, gdyby mu ktoś obcy powiedział, że: "Ťu Apolinaregoť im dłużej się studiuje, tym mniej się człowiek nauczy." Coś podobnego zabrzmiałoby dla jego uszu jak bluźnierstwo. Inna rzecz w swoim kółku, kiedy sam to mówił. Zaprzeczano mu gwałtownie. To lubił. Ale i to, że okazywał, do jakiego stopnia posiadł wszystkie mądrości w "Apolinarym". Tak że nie tylko poznał ich treść, ale ich kres.<br>Poszedlem dąlej. Nogi niosły mnie i niosły