Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzejewski Jerzy
Tytuł: Popiół i diament
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1948
Ale go wzięło!
Ułamał po drodze olszynową witkę i odarłszy liście uderzać nią począł po niskich przy ścieżce gałęziach.
- Przyznaj się, Jurek - odezwał się po chwili - ciebie też wzięło. Strach cię trochę obleciał, nie?
Szretter zatrzymał się nagle i odwrócił: - Coś powiedział?
Felek ze zdumieniem spojrzał na jego zmienioną twarz. - Coś ty...
- Powtórz, coś powiedział!
Przysunął się do niego bliżej. Wyższy był o głowę prawie. Przez skośne oczy Felka przeleciał lęk. Próbował jednak nadrobić miną.
- Nie wygłupiaj się. Coś się zrobił taki nietykalny? Myślisz, że się ciebie boję?
Szretter patrzył na niego chwilę przymrużonymi oczami. Nagle się cofnął, zdjął marynarkę, cisnął
Ale go wzięło!<br>Ułamał po drodze olszynową witkę i odarłszy liście uderzać nią począł po niskich przy ścieżce gałęziach.<br>- Przyznaj się, Jurek - odezwał się po chwili - ciebie też wzięło. Strach cię trochę obleciał, nie?<br>Szretter zatrzymał się nagle i odwrócił: - Coś powiedział?<br>Felek ze zdumieniem spojrzał na jego zmienioną twarz. - Coś ty...<br>- Powtórz, coś powiedział!<br>Przysunął się do niego bliżej. Wyższy był o głowę prawie. Przez skośne oczy Felka przeleciał lęk. Próbował jednak nadrobić miną.<br>- Nie wygłupiaj się. Coś się zrobił taki nietykalny? Myślisz, że się ciebie boję?<br>Szretter patrzył na niego chwilę przymrużonymi oczami. Nagle się cofnął, zdjął marynarkę, cisnął
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego