Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 7-8
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1964
barykadach?".
Relacje z naszego alkoholizmu były jednak mocno przesadzone. Michalski wpadł w nałóg, który po roku doprowadził go do samobójczej śmierci, w końcowym stadium istnienia "wspólnego pokoju", gdy ja bywałem w nim tylko rzadkim gościem. Na codzienne pijaństwo nie starczyłoby zresztą. pieniędzy. Zupełne banialuki opowiada na ten temat Mrozowski w "Cyganerii". Ciekawe, że z trzech wymienionych powyżej książek: Mrozowskiego, Piętaka, Szymańskiego - najuczciwsza, choć miejscami bardzo nieścisła jest książka właśnie Szymańskiego, które informacje czerpał z drugiej, lub trzeciej ręki, zaś z większością mieszkańców Powiśla w ogóle się nie zetknął, bo już nie żyli.
"Pamiętnik Mrozowskiego - pisze w posłowiu do "Cyganerii" jej lubelski
barykadach?".<br>Relacje z naszego alkoholizmu były jednak mocno przesadzone. Michalski wpadł w nałóg, który po roku doprowadził go do samobójczej śmierci, w końcowym stadium istnienia "wspólnego pokoju", gdy ja bywałem w nim tylko rzadkim gościem. Na codzienne pijaństwo nie starczyłoby zresztą. pieniędzy. Zupełne banialuki opowiada na ten temat Mrozowski w "Cyganerii". Ciekawe, że z trzech wymienionych powyżej książek: Mrozowskiego, Piętaka, Szymańskiego - najuczciwsza, choć miejscami bardzo nieścisła jest książka właśnie Szymańskiego, które informacje czerpał z drugiej, lub trzeciej ręki, zaś z większością mieszkańców Powiśla w ogóle się nie zetknął, bo już nie żyli.<br>"Pamiętnik Mrozowskiego - pisze w posłowiu do "Cyganerii" jej lubelski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego