Typ tekstu: Prasa
Tytuł: NAJ
Nr: 36/37
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
chodzi od czasu wypadku samochodowego. Oczy ma zaczerwienione, jakby płakał. Marsz Mendelssohna. Na nowożeńców spada grad ryżu i grosików. Olaf Lubaszenko, przyjaciel Cezarego Pazury, składa życzenia jako jeden z pierwszych. - Jestem bardzo zadowolony, że po raz drugi uczestniczę w ślubie Czarka - mówi. - Najważniejsze, że oni są szczęśliwi. Cieszę się, że Czarek znalazł swoją Weronikę, bo od chwili jej poznania jego życie całkowicie się zmieniło.
Słodko zabrzmiały ukraińskie dumki
Godz. 19.00. Około 250 weselników dociera do restauracji Villa Nuova, pięknie położonej w pobliżu pałacu w Wilanowie. Wzdłuż parkanu tłum gapiów, a przy wejściu - szpaler hostess. Młoda para witana jest przez rodziców
chodzi od czasu wypadku samochodowego. Oczy ma zaczerwienione, jakby płakał. Marsz Mendelssohna. Na nowożeńców spada grad ryżu i grosików. Olaf Lubaszenko, przyjaciel Cezarego Pazury, składa życzenia jako jeden z pierwszych. - Jestem bardzo zadowolony, że po raz drugi uczestniczę w ślubie Czarka - mówi. - Najważniejsze, że oni są szczęśliwi. Cieszę się, że Czarek znalazł swoją Weronikę, bo od chwili jej poznania jego życie całkowicie się zmieniło. <br>&lt;tit&gt;Słodko zabrzmiały ukraińskie dumki&lt;/&gt;<br>Godz. 19.00. Około 250 weselników dociera do restauracji Villa Nuova, pięknie położonej w pobliżu pałacu w Wilanowie. Wzdłuż parkanu tłum gapiów, a przy wejściu - szpaler hostess. Młoda para witana jest przez rodziców
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego