Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
wychowanka Orzeszkowej, ceniła jej pracowitość, dobre serce nie tylko dla ludzi, ale i dla zwierząt. Była już dorosłą panną. Pod jej ręką wszystko lśniło czystością. Szczególnie starannie i z pieczołowitością odkurzała ołtarzyk Matki Boskiej, całując go przy tym. Wiedziała, że to dar ślubny od autorki Nad Niemnem. Lubiła czytać książki. Czasem wspominała o swoim własnym dzieciństwie, o gromadzeniu wisusów, którym przewodziła, "o delikatnym synku wdowy Morcinkuli" - Gustliku.

Nie doczekała roku 1959, kiedy ukazała się o niej książka dawnego kompana zabaw. Pani Zofia słysząc tę historię, napisała na drugi dzień list do Skoczowa:

"Górki Wielkie, 12 X 59

Drogi panie Gustawie! Zachwycamy
wychowanka Orzeszkowej, ceniła jej pracowitość, dobre serce nie tylko dla ludzi, ale i dla zwierząt. Była już dorosłą panną. Pod jej ręką wszystko lśniło czystością. Szczególnie starannie i z pieczołowitością odkurzała ołtarzyk Matki Boskiej, całując go przy tym. Wiedziała, że to dar ślubny od autorki Nad Niemnem. Lubiła czytać książki. Czasem wspominała o swoim własnym dzieciństwie, o gromadzeniu wisusów, którym przewodziła, "o delikatnym synku wdowy Morcinkuli" - Gustliku.<br><br> Nie doczekała roku 1959, kiedy ukazała się o niej książka dawnego kompana zabaw. Pani Zofia słysząc tę historię, napisała na drugi dzień list do Skoczowa:<br><br>"Górki Wielkie, 12 X 59<br><br> Drogi panie Gustawie! Zachwycamy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego