Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 06.20
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
nie stawiać - uważa Michał. Mieszkają z dziadkiem. Michał mówi do niego ,,teść''. Izydor Ostrowski pamięta czasy, gdy Sitnica była jeszcze w Szczecińskiem. - Dobrze było póki nie nastała Solidarność. Oni wszystko roz... - klnie dziadek - teść.
Denerwuje się, że życie we wsi zamarło. Do niedawna była w niej jeszcze szkoła, ale zamknęli. Czwórka dzieci dojeżdża do Dobiegniewa. Gdyby nie to, autobus w ogóle by się w Sitnicy nie zatrzymywał. Nie ma telefonów stacjonarnych, a komórki nie łapią zasięgu...
Bo tutaj tak daleko, że ze stolicy nie widać. Niezależnie której.
ALEKSANDRA SZYMAŃSKA
DARIUSZ CHAJEWSKI

Kolejka po ruskie

Przebojem sobotniego festynu w Budachowie były ruskie
nie stawiać - uważa Michał. Mieszkają z dziadkiem. Michał mówi do niego ,,teść''. Izydor Ostrowski pamięta czasy, gdy Sitnica była jeszcze w Szczecińskiem. - Dobrze było póki nie nastała Solidarność. Oni wszystko roz... - klnie dziadek - teść. <br>Denerwuje się, że życie we wsi zamarło. Do niedawna była w niej jeszcze szkoła, ale zamknęli. Czwórka dzieci dojeżdża do Dobiegniewa. Gdyby nie to, autobus w ogóle by się w Sitnicy nie zatrzymywał. Nie ma telefonów stacjonarnych, a komórki nie łapią zasięgu... <br>Bo tutaj tak daleko, że ze stolicy nie widać. Niezależnie której.<br>&lt;au&gt;ALEKSANDRA SZYMAŃSKA <br>DARIUSZ CHAJEWSKI&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;&lt;tit&gt;Kolejka po ruskie&lt;/&gt;<br><br>Przebojem sobotniego festynu w Budachowie były ruskie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego