Jak ci na imię?" "Krysia..."<br>"Toś ty księżniczka mysia,<br>Ja sztuczki takie znam,<br>Umiem je robić sam.<br><br>Ty może nie wiesz o tem,<br>Że jestem właśnie kotem<br>I ciebie zjem panienko?!"<br>Tu zaczął miauczeć cienko<br>I na czworakach szedł<br>Pociesznie prężąc grzbiet.<br><br>Od stołu wstały zuchy:<br>"Popatrzcie na te ruchy!<br>Dalibóg, istne dziwy,<br>To przecież kot prawdziwy!<br>A może obraz ten<br>To jest po prostu sen?<br><br>A może nam się śniły<br>Przygody Szaławiły?<br>Przy piwie różnie bywa,<br>Od piwa łeb się kiwa.<br>Hej, gospodyni, radź.<br>Czy mamy pić, czy spać?"<br><br>"Spać, skoro jest ochota,<br>I już nie męczcie kota,<br>A Krysia