Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Hop wyłudzał pieniądze niemal od samego początku swojego kierowania apelacją w Katowicach, czyli od września 1993 r., aż do ujawnienia sprawy przez dziennikarzy.
Mechanizm przestępstwa polegał na tym, że Hop przedstawiał trudną sytuację finansową prokuratury, wskazywał na potrzeby i braki w zakresie sprzętu biurowego, i przyjmował darowizny na te cele. Darczyńcami były śląskie firmy związane głównie z górnictwem, hutnictwem i energetyką. Przeznaczenie pieniędzy dokumentował fałszywymi fakturami VAT, uzyskane środki nie trafiały jednak na konto prokuratury, ale powiązanej z nią spółki. Właściciel tej spółki, Krzysztof G., jest drugim oskarżonym w tej sprawie.
Prokuratura stwierdziła, że spółki występujące w sprawie jako pokrzywdzone przekazywały
Hop&lt;/&gt; wyłudzał pieniądze niemal od samego początku swojego kierowania apelacją w &lt;name type="place"&gt;Katowicach&lt;/&gt;, czyli od września 1993 r., aż do ujawnienia sprawy przez dziennikarzy.<br>Mechanizm przestępstwa polegał na tym, że &lt;name type="person"&gt;Hop&lt;/&gt; przedstawiał trudną sytuację finansową prokuratury, wskazywał na potrzeby i braki w zakresie sprzętu biurowego, i przyjmował darowizny na te cele. Darczyńcami były śląskie firmy związane głównie z górnictwem, hutnictwem i energetyką. Przeznaczenie pieniędzy dokumentował fałszywymi fakturami VAT, uzyskane środki nie trafiały jednak na konto prokuratury, ale powiązanej z nią spółki. Właściciel tej spółki, &lt;name type="person"&gt;Krzysztof G.&lt;/&gt;, jest drugim oskarżonym w tej sprawie.<br>Prokuratura stwierdziła, że spółki występujące w sprawie jako pokrzywdzone przekazywały
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego