Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 35
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
nauczycielka Maria Pawluszkiewicz. Pochyla się, podziwia, doradza... - Co jeszcze wyciąć? - Gdzie przykleić? - zastanawiają się dzieci. - Niestety trzeba przerwać, dziś nie skończymy. Teraz będzie ognisko - zawiadamia Ewa Gąsior. Niektóre dzieci trochę niechętnie odrywają się od zajęcia. Kończą, składają prace na stoliku. Mariusz zgłasza się do odkurzania sali.
- Co mężczyzna, to mężczyzna - Darek "strażnik ognia" rozdmuchuje przygasający płomień. W ogrodzie wokół paleniska rozstawione ławeczki, wystrugane kije... Zbierają się wokół ogniska wszyscy, także chłopcy, którzy grali w piłkę z wychowawcą Darkiem Tokarskim i instruktorem sportowym Pawłem Gąsiorem. Zamyka się krąg. Dym owiewa siedzących. Pisk i śmiech, to taki przyjemny dymek. Socjoterapeuta Maria Chowaniec puszcza
nauczycielka Maria Pawluszkiewicz. Pochyla się, podziwia, doradza... - Co jeszcze wyciąć? - Gdzie przykleić? - zastanawiają się dzieci. - Niestety trzeba przerwać, dziś nie skończymy. Teraz będzie ognisko - zawiadamia Ewa Gąsior. Niektóre dzieci trochę niechętnie odrywają się od zajęcia. Kończą, składają prace na stoliku. Mariusz zgłasza się do odkurzania sali.<br>- Co mężczyzna, to mężczyzna - Darek "strażnik ognia" rozdmuchuje przygasający płomień. W ogrodzie wokół paleniska rozstawione ławeczki, wystrugane kije... Zbierają się wokół ogniska wszyscy, także chłopcy, którzy grali w piłkę z wychowawcą Darkiem Tokarskim i instruktorem sportowym Pawłem Gąsiorem. Zamyka się krąg. Dym owiewa siedzących. Pisk i śmiech, to taki przyjemny dymek. Socjoterapeuta Maria Chowaniec puszcza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego