Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Podkarpackie
Nr: 03.30
Miejsce wydania: Przemyśl
Rok: 2005
pewno za mało.
Krzysztof:
- Nie we wszystkich rejonach Jarosławia jest bezpiecznie. Chodzi mi głównie o ulicę Grodzką na rynku, gdzie młodzież pije alkohol. Wprawdzie nigdy nie byłem świadkiem żadnego zajścia, ale słyszałem, że to się zdarza. Tam dość często musi interweniować policja i straż miejska.
Józef, Eugeniusz, Tadeusz, Józef, Jacek:
- Do południa jest bezpiecznie, a wieczorem nie wychodzimy z domu. Policję i straż miejską widać tylko wtedy, kiedy pilnują handlujących papierosami. A po południu jedni i drudzy znikają. Młodzież w Jarosławiu jest na ogół grzeczna, ale, jak wszędzie, zdarzają się wyjątki. Na szczęście nie ma tu wielkiego chuligaństwa.

Przemyśl: Gimnazjum nr 6
pewno za mało.<br>Krzysztof:<br>- Nie we wszystkich rejonach Jarosławia jest bezpiecznie. Chodzi mi głównie o ulicę Grodzką na rynku, gdzie młodzież pije alkohol. Wprawdzie nigdy nie byłem świadkiem żadnego zajścia, ale słyszałem, że to się zdarza. Tam dość często musi interweniować policja i straż miejska.<br>Józef, Eugeniusz, Tadeusz, Józef, Jacek:<br>- Do południa jest bezpiecznie, a wieczorem nie wychodzimy z domu. Policję i straż miejską widać tylko wtedy, kiedy pilnują handlujących papierosami. A po południu jedni i drudzy znikają. Młodzież w Jarosławiu jest na ogół grzeczna, ale, jak wszędzie, zdarzają się wyjątki. Na szczęście nie ma tu wielkiego chuligaństwa.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;&lt;tit&gt;Przemyśl: Gimnazjum nr 6
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego