po poręczy</>. No i wziął młotek, gwoździk i na końcu trzask. Wbił gwoździk, a mówi,<q> a zyg zyg, wujku. A teraz ty.</> No, a wujek siu, zjechał. <q>A zyg zyg, a ja pierwszy. A zyg zyg, a ja pierwszy. A widzisz, wujku </>.<q> Nie mów mi wujku, mów mi ciociu. </></><br><who2><vocal desc="laugh"> Ojejku.</><br><who1>Dobre, nie humory to są naprawdę dobre.</><br><who1>No tak, no a są wulgarne, a do tych wulgarnych, to ja nie lubię kobietom opowiadać tych wulgarnych. W pewnym towarzystwie na wczasach przy śniadaniu czy przy kolacji już tak znali na pamięć, że jak ktoś powiedział, siedemdziesiąt, to wszystko ha ha ha. To już