Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.07 (32)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Szymanowie, prawie na pewno nie zostałabym aktorką, bo poszłabym na weterynarię. Pan Bóg wie lepiej, co z nami robi, a trudności wyzwalają w nas siłę.
BOŻENA CHODYNIECKA

Piekło w moskiewskim metrze
Około 40 zabitych. Przeszło 120 rannych. Ponad 20 osób walczy w szpitalach o życie. Wśród ofiar nie ma Polaków
Doszczętnie zniszczone wagony metra, mnóstwo szkła, kałuże krwi i dziesiątki ciał leżących pokotem - taki koszmar przeżyli wczoraj mieszkańcy Moskwy. Terroryści uderzyli prawie w samym sercu rosyjskiej stolicy.
Piątek, godz. 8.42 miejscowego czasu. Stacja Paweletskaja. Gęstnieje tłum jadących do pracy. Ludzie wsiadają do zielonej linii metra. Następna stacja Awtozawodskaja. Do przejechania
Szymanowie, prawie na pewno nie zostałabym aktorką, bo poszłabym na weterynarię. Pan Bóg wie lepiej, co z nami robi, a trudności wyzwalają w nas siłę.&lt;/&gt;<br>&lt;gap&gt;&lt;au&gt;BOŻENA CHODYNIECKA&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Piekło w moskiewskim metrze&lt;/&gt;<br>&lt;intro&gt;Około 40 zabitych. Przeszło 120 rannych. Ponad 20 osób walczy w szpitalach o życie. Wśród ofiar nie ma Polaków&lt;/&gt;<br>Doszczętnie zniszczone wagony metra, mnóstwo szkła, kałuże krwi i dziesiątki ciał leżących pokotem - taki koszmar przeżyli wczoraj mieszkańcy Moskwy. Terroryści uderzyli prawie w samym sercu rosyjskiej stolicy.<br>Piątek, godz. 8.42 miejscowego czasu. Stacja Paweletskaja. Gęstnieje tłum jadących do pracy. Ludzie wsiadają do zielonej linii metra. Następna stacja Awtozawodskaja. Do przejechania
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego