Typ tekstu: Książka
Autor: Bojarska Teresa
Tytuł: Świtanie, przemijanie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1980
ratować z ocalonego jakoby mieszkania, co się da. Alfred, który wcześniej wpadł do dworu na parę dni, został wyprawiony przez Surmę w Tarnowskie. Panie przebywały w podgórskiej miejscowości, osadzone przez punkt RGO na stancji u górali. Teraz kończyły im się pieniądze. Szczęściem za pomocą Czerwonego Krzyża odnalazły miejsce pobytu Surmy. Dotąd ojciec i córka nic o nich nie wiedzieli. Obie panie wyszły z Warszawy w październiku, po kapitulacji. Jak inni przeszły pruszkowską gehennę. Surmową uratowała od wywiezienia do Niemiec chora dłoń: skaleczyła się przy łupaniu drewnianych trzasek, a potem zakaziła ranę.

Nagle zdała sobie sprawę, że zapomniała o dziecku. Zeszłam na
ratować z ocalonego jakoby mieszkania, co się da. Alfred, który wcześniej wpadł do dworu na parę dni, został wyprawiony przez Surmę w Tarnowskie. Panie przebywały w podgórskiej miejscowości, osadzone przez punkt RGO na stancji u górali. Teraz kończyły im się pieniądze. Szczęściem za pomocą Czerwonego Krzyża odnalazły miejsce pobytu Surmy. Dotąd ojciec i córka nic o nich nie wiedzieli. Obie panie wyszły z Warszawy w październiku, po kapitulacji. Jak inni przeszły pruszkowską gehennę. Surmową uratowała od wywiezienia do Niemiec chora dłoń: skaleczyła się przy łupaniu drewnianych trzasek, a potem zakaziła ranę.<br>&lt;gap reason="sampling"&gt;<br> Nagle zdała sobie sprawę, że zapomniała o dziecku. Zeszłam na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego