historii. Powieść ma kierunek, a zmierza w nim według swoistego "planu tekstowej pamięci". Autodestrukcja, jako temat i poetyka powieści, wzmaga wciąż jej wewnętrzne tempo, co oddaje tempo świata. Marek Wilczyński, pisząc o prozie Sukenicka, zwrócił uwagę na inny jeszcze, obok wrażenia "biegu donikąd", aspekt poetyki - istnienie w niej "zasady nieoznaczoności". Dotyczy to na przykład umowności postaci, nieokreślonych "jednowymiarowych manekinów", ale też niejasności w obrębie fabuły, także "celowych kłamstw" narratora, ingerującego bezustannie w tekst, skądinąd naginany do konwencji teatru w partiach wypowiadanych przez bohaterów.<br>David Porush, analizując tekst Josepha McElroya Plus, wskazuje na dwa stosowane w nim zabiegi: dezautomatyzację i sprzężenie zwrotne