Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Glamour
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
urodziło nam się dziecko - opowiada Joanna Kozioł, ta, która po ślubie zamieszkała nie tylko z mężem, ale także z jego pięcioma komputerami - Piotr czekał, aż obie uśniemy, a sam wstawał i całą noc siedział przy komputerze. Ciągle zasypiał do pracy, wiecznie był zły i zdenerwowany. Został dosłownie wchłonięty przez "Red Dragona" - to taka gra strategiczna, w którą grał ze swoimi znajomymi. Całymi dniami i nocami dyskutowali na przykład o tym, jak przygotują się do ataku. Piotr przychodził do domu, rozbierał się w jakimkolwiek miejscu i siadał do komputera. Ubrania leżały. Całkowicie ignorował moje prośby, by je sprzątnął. Wreszcie zaczęłam pakować jego
urodziło nam się dziecko - opowiada Joanna Kozioł, ta, która po ślubie zamieszkała nie tylko z mężem, ale także z jego pięcioma komputerami - Piotr czekał, aż obie uśniemy, a sam wstawał i całą noc siedział przy komputerze. Ciągle zasypiał do pracy, wiecznie był zły i zdenerwowany. Został dosłownie wchłonięty przez "Red Dragona" - to taka gra strategiczna, w którą grał ze swoimi znajomymi. Całymi dniami i nocami dyskutowali na przykład o tym, jak przygotują się do ataku. Piotr przychodził do domu, rozbierał się w jakimkolwiek miejscu i siadał do komputera. Ubrania leżały. Całkowicie ignorował moje prośby, by je sprzątnął. Wreszcie zaczęłam pakować jego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego