Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Miejsce dla kpiarzy
Rok powstania: 1967
woda sodowa.

Są oprócz stolicy miasteczka nieduże.
W miasteczku jest człowiek. Powiedzmy w mundurze.
A mundur to władza. Więc groźnym akordem
Grzmi co dzień w miasteczku: "Po mordzie! Za mordę!"
Co głowa, to rozum, co rozum, to głowa,
I woda sodowa, i woda sodowa.

Ktoś fraszkę napisał. Powiadam wam - bzdura.
Drukować jej nie chcą. On mówi: "cenzura"
I myśli, że jest już Minkiewicz lub Huszcza,
Bo jego utworu cenzura nie puszcza.
Co głowa, to rozum, co rozum, to głowa,
I woda sodowa, i woda sodowa.

Jest pewna komisja. W komisji jest członek.
Nie głowa jej, gdzie tam, najwyżej ogonek.
A jednak
woda sodowa.<br><br>Są oprócz stolicy miasteczka nieduże.<br>W miasteczku jest człowiek. Powiedzmy w mundurze.<br>A mundur to władza. Więc groźnym akordem<br>Grzmi co dzień w miasteczku: "Po mordzie! Za mordę!"<br>Co głowa, to rozum, co rozum, to głowa,<br>I woda sodowa, i woda sodowa.<br><br>Ktoś fraszkę napisał. Powiadam wam - bzdura.<br>Drukować jej nie chcą. On mówi: "cenzura"<br>I myśli, że jest już Minkiewicz lub Huszcza,<br>Bo jego utworu cenzura nie puszcza.<br>Co głowa, to rozum, co rozum, to głowa,<br>I woda sodowa, i woda sodowa.<br><br>Jest pewna komisja. W komisji jest członek.<br>Nie głowa jej, gdzie tam, najwyżej ogonek.<br>A jednak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego