państwa odbędą się wprawdzie już w marcu bieżącego roku, ale nikt nie ma wątpliwości, że wygra je obecny prezydent.<br>&lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Okażą się taką samą farsą jak ostatnie wybory parlamentarne&lt;/&gt;&lt;/&gt; - przypuszcza &lt;name type="person"&gt;Kasparow&lt;/&gt;. W grudniowych wyborach parlamentarnych prokremlowska partia &lt;name type="org"&gt;Jedna Rosja&lt;/&gt; zdobyła ponad połowę mandatów, a opozycja demokratyczna w ogóle nie weszła do &lt;name type="org"&gt;Dumy&lt;/&gt;.<br>Należący do &lt;name type="org"&gt;Wolnego Wyboru&lt;/&gt; obawiają się, że w przyszłości &lt;name type="person"&gt;Putin&lt;/&gt; może chcieć takiej zmiany konstytucji, by w 2008 r. wystartować na trzecią kadencję (prezydent publicznie temu zaprzeczył). Innym, niebezpiecznym - zdaniem członków komitetu - wariantem jest możliwość wybrania na kolejnego prezydenta &lt;name type="place"&gt;Rosji&lt;/&gt; kogoś, kto podobnie jak &lt;name type="person"&gt;Putin&lt;/&gt; wywodzi się z dawnych komunistycznych