Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 32
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
towar zrzucają nam z helikoptera. Kiedyś przyszła tutaj elegancko ubrana pani. Na nogach miała czółenka. Jak twierdziła, szła do kościoła na Krzeptówkach. A ci zupełnie bez wyobraźni, w klapkach na nogach, najchętniej na Giewont powędrowaliby północną ścianą - dodaje.
Strążyską chętnie odwiedzają znane osoby. - Bywał tu Czesław Miłosz, Wojciech Młynarski, Anna Dymna czy Maryla Rodowicz. Pamiętam jak Dymnej najbardziej smakowała szarlotka z kwaśnym mlekiem - wspomina pani Aldona. Reszta też wpadała tu m.in. na domowe wypieki.
Pod szałas podchodzą także zwierzęta. Najczęściej są to lisy, jelenie, sarny, czasem kuna. W maju przez cztery dni, nie opodal polany krążył młody niedźwiedź. Był obiektem
towar zrzucają nam z helikoptera. Kiedyś przyszła tutaj elegancko ubrana pani. Na nogach miała czółenka. Jak twierdziła, szła do kościoła na Krzeptówkach. A ci zupełnie bez wyobraźni, w klapkach na nogach, najchętniej na Giewont powędrowaliby północną ścianą - dodaje.<br>Strążyską chętnie odwiedzają znane osoby. - Bywał tu Czesław Miłosz, Wojciech Młynarski, Anna Dymna czy Maryla Rodowicz. Pamiętam jak Dymnej najbardziej smakowała szarlotka z kwaśnym mlekiem - wspomina pani Aldona. Reszta też wpadała tu m.in. na domowe wypieki.<br>Pod szałas podchodzą także zwierzęta. Najczęściej są to lisy, jelenie, sarny, czasem kuna. W maju przez cztery dni, nie opodal polany krążył młody niedźwiedź. Był obiektem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego