liczbą 21, obok budynku straży celnej na Łysej Polanie, zaś metę wyznaczono za serpentynami, na kilometrze 28,5 licząc od Zakopanego. Działacze KKA spotkali się też z dyrektorem Powiatowego Zarządu Dróg w Nowym Targu, sugerując poprawę nawierzchni drogi na trasie wyścigu. Pierwszy Wyścig Tatrzański przygotowany został wzorowo. Żołnierze z 5 Dyonu Samochodowego w Krakowie, którego dowódcą był jeden z działaczy KKA, płk Tadeusz Piotrowski, ułożyli linię telefoniczną pomiędzy startem a metą, wybudowano też drewniane trybuny dla widzów i dla chronometrażystów, dokonujących pomiaru czasów przejazdu. Pomyślano też o parkingach dla samochodów kibiców. Bo też na wyścig przybyło ok. 2000 widzów pieszo, dorożkami