Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Opowiadania drastyczne
Rok powstania: 1968
wewnętrznego imperatywu. Jestem wprawdzie zdecydowanym racjonalistą, ale chętnie przyjmę to mistyczne usprawiedliwienie mojej wobec ciebie uległości. Przysuń się do mnie, o tak, i posłuchaj. Nie, nic się nie stało. Po prostu połaskotały mnie twoje włosy. Teraz już dobrze. Tylko proszę cię, nie zaśnij. Nawet gdyby cię moje opowiadanie cokolwiek nużyło.
Działo się to na początku roku 1926. Wiem, że dziewczęta w twoim wieku nie lubią takich zamierzchłych historii. Ale możesz być pewna, że i ciebie czas nie oszczędzi. Ani się obejrzysz, jak nasza dzisiejsza rozmowa stanie się odległym wspomnieniem z epoki dawno minionej. Nie zdajesz sobie sprawy, jak szybko biegną lata. Byłem
wewnętrznego imperatywu. Jestem wprawdzie zdecydowanym racjonalistą, ale chętnie przyjmę to mistyczne usprawiedliwienie mojej wobec ciebie uległości. Przysuń się do mnie, o tak, i posłuchaj. Nie, nic się nie stało. Po prostu połaskotały mnie twoje włosy. Teraz już dobrze. Tylko proszę cię, nie zaśnij. Nawet gdyby cię moje opowiadanie cokolwiek nużyło.<br>Działo się to na początku roku 1926. Wiem, że dziewczęta w twoim wieku nie lubią takich zamierzchłych historii. Ale możesz być pewna, że i ciebie czas nie oszczędzi. Ani się obejrzysz, jak nasza dzisiejsza rozmowa stanie się odległym wspomnieniem z epoki dawno minionej. Nie zdajesz sobie sprawy, jak szybko biegną lata. Byłem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego