Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: W kraju niewiernych
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2000
pomyślałeś, Zakraca? Trzy czwarte miast w Imperium ma podobne pułapki na dalwidzów, Ustawa o Prywatności.
- Mój błąd - przyznał major. - Ale skąd mogłem wiedzieć? Ostatnie, czego bym się tam spodziewał, to drugie Imperium.
- Panie majorze... - odezwał się naraz jeden z urwitów pracujących na krysztale.
- Mhm?
- Mamy pełną mapę.
- I co?
- Nic. Dzicz, pustka. Wizualizować?
- Żadnych miast, żadnych... istot?
- Nic. Wizualizować?
Spojrzeli po sobie. Goulde postukał się cybuchem w zęby.
- Piękna robota - skwitował. - Fałszywka totalna. Z tej odległości i na całej planecie... majstersztyk. Iluzja - spojrzał na fantom planety - że niech się Pełzacz schowa. Oj, ciężki to będzie podbój, Generale, bardzo ciężki.
*
Z duchami
pomyślałeś, Zakraca? Trzy czwarte miast w Imperium ma podobne pułapki na &lt;orig&gt;dalwidzów&lt;/&gt;, Ustawa o Prywatności. <br>- Mój błąd - przyznał major. - Ale skąd mogłem wiedzieć? Ostatnie, czego bym się tam spodziewał, to drugie Imperium.<br>- Panie majorze... - odezwał się naraz jeden z &lt;orig&gt;urwitów&lt;/&gt; pracujących na krysztale.<br>- Mhm?<br>- Mamy pełną mapę.<br>- I co?<br>- Nic. Dzicz, pustka. Wizualizować?<br>- Żadnych miast, żadnych... istot?<br>- Nic. Wizualizować?<br>Spojrzeli po sobie. Goulde postukał się cybuchem w zęby.<br>- Piękna robota - skwitował. - Fałszywka totalna. Z tej odległości i na całej planecie... majstersztyk. Iluzja - spojrzał na fantom planety - że niech się Pełzacz schowa. Oj, ciężki to będzie podbój, Generale, bardzo ciężki.<br>*<br>Z duchami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego