Aha, oni pół nocy ganiali za tobą.<br>- A inni?<br>- Też chyba nawiali.<br>- To klawo.<br>- Ty, a ja spotkałem kogoś, chyba czorta.<br>- Gdzie?<br>- Godzinę temu, w rowie leżał. Kiedy podszedłem, to brzęknął tak jak dzwon, jedry jego pałki, i buchnął ogniem.<br>- Ale gdzie to było?<br>- No tam, w rowie koło przejazdu.<br>- Ech ty, Kajaki, to ja tam siedziałem.<br>- Ty? - zdziwił się, rozczarowany.<br>- No tak. Ale wyrwałeś jak szalony.<br>- A guza! Ty byś nie uciekał?<br>- Ja? Nie takie rzeczy widziałem - rzekł pogardliwie Polek. <br>- Cześć, idę spać.<br>- Powiem tobie jutro, co Górale gadali. Przewrócisz się, jedry twoje pałki. Wchodząc na podwórko, Polek stracił jakoś