Typ tekstu: Książka
Autor: Rudniańska Joanna
Tytuł: Miejsca
Rok: 1999
będzie burza. Zerwał się wiatr i strasznie się zachmurzyło.
- Nie - powiedział S. Spielberg. - Nie opowiadaj mi takich rzeczy. Czy znowu ma mnie boleć kolano? Burza? To ma być fajna pogoda? Czy chcesz, żebym miał atak serca? Ja i moje stare kości potrzebujemy słońca. No powiedz, jak jest naprawdę na dworze.
Eliasz popatrzył w okno. Przez niebo przewalał się szaro-czarny wał chmur, oświetlony czerwonym odblaskiem zachodu.
- Wcale nie ma chmur, proszę pana - powiedział. - Słońce zachodzi na czerwono. Noc będzie pogodna. Jutro też będzie wyż. Tak mówili w telewizji.
S. Spielberg pokiwał głową i podniósł kubeczek do ust. Drugą ręką wykonał gest
będzie burza. Zerwał się wiatr i strasznie się zachmurzyło.<br>- Nie - powiedział S. Spielberg. - Nie opowiadaj mi takich rzeczy. Czy znowu ma mnie boleć kolano? Burza? To ma być fajna pogoda? Czy chcesz, żebym miał atak serca? Ja i moje stare kości potrzebujemy słońca. No powiedz, jak jest naprawdę na dworze.<br>Eliasz popatrzył w okno. Przez niebo przewalał się szaro-czarny wał chmur, oświetlony czerwonym odblaskiem zachodu.<br>- Wcale nie ma chmur, proszę pana - powiedział. - Słońce zachodzi na czerwono. Noc będzie pogodna. Jutro też będzie wyż. Tak mówili w telewizji.<br>S. Spielberg pokiwał głową i podniósł kubeczek do ust. Drugą ręką wykonał gest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego