Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 3(151)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
przekraczających w niewysłowionej męce granicę między życiem i śmiercią.
O zuchach, którzy potrafili do końca zachować się odważnie, a nawet z humorem, krążyły następnie opowieści. Niektóre ich powiedzenia stawały się przysłowiowymi, długo potem powtarzanymi. Gloger zapisał jedno z nich: "Panie Jakubie, wieszaj pan!" Słowa te, jak można przeczytać w jego Encyklopedii staropolskiej - "poszły w przysłowie, kiedy kto jakiej niekorzystnej łaski nie chce", a zawołać tak miał do kata zdeterminowany skazaniec, gdy jakaś szpetna baba próbowała go uratować od śmierci, zarzucając mu na głowę chustkę. Ów bowiem pochodzący ze średniowiecza zwyczaj, który opisał Sienkiewicz w "Krzyżakach", przetrwał przez długie lata. Za czasów Duklana
przekraczających w niewysłowionej męce granicę między życiem i śmiercią.<br>O zuchach, którzy potrafili do końca zachować się odważnie, a nawet z humorem, krążyły następnie opowieści. Niektóre ich powiedzenia stawały się przysłowiowymi, długo potem powtarzanymi. Gloger zapisał jedno z nich: &lt;q&gt;"Panie Jakubie, wieszaj pan!"&lt;/&gt; Słowa te, jak można przeczytać w jego Encyklopedii staropolskiej - &lt;q&gt;"poszły w przysłowie, kiedy kto jakiej niekorzystnej łaski nie chce"&lt;/&gt;, a zawołać tak miał do kata zdeterminowany skazaniec, gdy jakaś szpetna baba próbowała go uratować od śmierci, zarzucając mu na głowę chustkę. Ów bowiem pochodzący ze średniowiecza zwyczaj, który opisał Sienkiewicz w "Krzyżakach", przetrwał przez długie lata. Za czasów Duklana
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego