Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 04.03 (14)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
ponaszywanymi zębami zwierząt, składano do wykopanego dołu w swego rodzaju trumnach z kory. Następnie pochówek posypywano grubą warstwą czerwonej ochry i rozpalano nad nim ogień. Dopiero potem szczątki zasypywano. - To jeden z najstarszych na świecie przykładów użycia ognia w praktykach pogrzebowych - podkreśla Marciniak.
Prof. Michał Kobusiewicz z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN w Poznaniu, wieloletni konsultant naukowy Mariana Marciniaka, uważa odkryte w Mszanie cmentarzysko za niezwykle interesujące. - To jedyne w Polsce cmentarzysko mezolityczne, jedno z najstarszych na Niżu Europejskim, z ciekawym obrządkiem grzebalnym. W dodatku dobrze przebadane, opisane i szeroko cytowane w literaturze światowej.

Najczęściej stanowiska mezolityczne to tzw. krzemienice, czyli
ponaszywanymi zębami zwierząt, składano do wykopanego dołu w swego rodzaju trumnach z kory. Następnie pochówek posypywano grubą warstwą czerwonej ochry i rozpalano nad nim ogień. Dopiero potem szczątki zasypywano. - To jeden z najstarszych na świecie przykładów użycia ognia w praktykach pogrzebowych - podkreśla Marciniak.<br>Prof. Michał Kobusiewicz z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN w Poznaniu, wieloletni konsultant naukowy Mariana Marciniaka, uważa odkryte w Mszanie cmentarzysko za niezwykle interesujące. - To jedyne w Polsce cmentarzysko mezolityczne, jedno z najstarszych na Niżu Europejskim, z ciekawym obrządkiem grzebalnym. W dodatku dobrze przebadane, opisane i szeroko cytowane w literaturze światowej.<br><br>Najczęściej stanowiska mezolityczne to tzw. krzemienice, czyli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego