Typ tekstu: Książka
Autor: Bilica Jerzy
Tytuł: Telefony z Eufonii. Felietony wygłaszane 1991-1992 w Programie II Polskiego Radia
Rok wydania: 1995
Lata powstania: 1991-1992
wylewając i dając wyraz starym jak świat urazom. Bo też nie ma dwóch narodów bardziej czułych na punkcie swojego honoru (a przecież nie pozbawionych poczucia humoru), jak te dwa - Fonitów i Eufończyków. Może dlatego, że tak długo ze sobą współżyły i na siebie ciągle były skazane.
Gdy po wojnie w Eufonii pozostała jeno garść Fonitów, bo reszta z ocalałych do własnego, świeżo utworzonego państwa wyjechała, Eufończycy niedobór Fonitów w swojej imaginacji zaczęli uzupełniać.
- O, ten, panie, to Fonita. Po uszach od razu widać! A ilu ich, panie, w parlamencie i rządzie?! Kiedy w Eufonii Eufończycy rządzą, a Fonici prowadzą interesy, jest
wylewając i dając wyraz starym jak świat urazom. Bo też nie ma dwóch narodów bardziej czułych na punkcie swojego honoru (a przecież nie pozbawionych poczucia humoru), jak te dwa - Fonitów i Eufończyków. Może dlatego, że tak długo ze sobą współżyły i na siebie ciągle były skazane.<br>Gdy po wojnie w Eufonii pozostała jeno garść Fonitów, bo reszta z ocalałych do własnego, świeżo utworzonego państwa wyjechała, Eufończycy niedobór Fonitów w swojej imaginacji zaczęli uzupełniać. <br>- O, ten, panie, to Fonita. Po uszach od razu widać! A ilu ich, panie, w parlamencie i rządzie?! Kiedy w Eufonii Eufończycy rządzą, a Fonici prowadzą interesy, jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego